„Brom” Unka Odya

Jako mała dziewczynka często czytałam komiksy. Pamiętam, że mając 7-8 lat zaczęliśmy zbierać z moim bratem wszystko, co zostało wydane przez TM-Semic w latach 90. Namiętnie pochłanialiśmy historie o Batmanie, Spider-Manie, Supermanie czy Punisherze. Potem przyszedł czas na Thorgala, Jonkę, Jonka i Kleksa czy Tytusa, Romka i Atomka. Z czasem – wiadomo – obowiązki zrobiły swoje, ja częściej sięgałam po książki (bo to jednak one były – i są – moją największa miłością) i jakoś tak… komiksy poszły w odstawkę. Owszem, gdzieś po drodze natrafiłam na Żywe Trupy Kirkmana, Blera Rafała Szłapy czy komiksy Mandioci, ale były to spotkania bardzo sporadyczne.

Jednak pewnego dnia w moje ręce wpadł Brom – debiutancki album Unki Odyi, wydany przez Wydawnictwo 23. Komiks podzielony jest na 5 części i pamiętam, że któregoś wieczoru, kiedy sięgnęłam po Broma właśnie, pomyślałam sobie, że przeczytam przez snem ze dwa rozdzialiki, a resztę dokończę następnego dnia. Cóż… Historia opowiedziana przez Unkę tak mnie wciągnęła, że – jak się pewnie domyślacie – przeczytałam całość i… było mi mało!!

Jak już wspomniałam, komiks podzielony jest na pięć krótkich epizodów, w których to nasi bohaterowie (a są nimi m.in. wspomniany już Brom, jego mama, jego siostra cioteczna Marysia, a także najlepszy przyjaciel Broma – Aleks oraz Ola) mierzą się z istotami, które wywodzą się z naszej mitologii słowiańskiej. Zdradzać Wam za dużo nie mogę, bo historyjki nie są długie, ale mimo to bardzo ciekawie przedstawione i naprawdę wciągające.

Podobają mi się bohaterowie, podoba mi się humor i też lekka doza ironii (w końcu mamy do czynienia z nastolatkami), a poza tym bardzo przypadły mi do gustu rysunki. Czytelne przede wszystkim. Nie lubię, kiedy w czarno-białych komiksach wszystko się zlewa. Tu tego nie uświadczycie.

I jeszcze jeden plus – komiks nie jest przegadany, tzn. ma tyle treści, ile powinno być.

Broma polecam zarówno miłośnikom mitologii słowiańskiej, tym, którzy lubią czerpać wiedzę z nietuzinkowych źródeł, jak i tym, którzy po prostu kochają czytać komiksy.

Bardzo udany debiut. Z niecierpliwością czekam na kontynuację 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *