#krótkapiłka: Anna Musiałowicz

Pierwsza książka, którą samodzielnie przeczytałaś:
Podobno była to książeczka z serii Poczytaj mi mamoW aeroplanie Tuwima. Tak donoszą źródła. Niestety moja pamięć nie pozwala potwierdzić tych rewelacji.

Książka, którą oceniłaś po okładce:
Każda. Absolutnie każda. Może bardziej zasadne byłoby stwierdzenie, że oceniam każdą okładkę. Niekiedy przeradza się to w (częściej) niechęć lub (rzadziej) pragnienie sięgnięcia po jakąś książkę, ale to nie okładka jest ostatecznym wyznacznikiem moich wyborów literackich.

zdj. Rafał Krówka

Co Cię intryguje, a co irytuje w literaturze grozy?
Miała być krótka piłka, a na to pytanie mogłabym elaborat napisać, w dodatku pewnie ostatecznej odpowiedzi bym nie znalazła. W telegraficznym skrócie: intryguje mroczna estetyka. Mrok jest bezpieczny i przytulny, nęci. Jest pełen tajemnic i niespodzianek. Odczuwanie niepokoju wiąże się z pewnego rodzaju ekscytacją, strach pobudza. Lubię obserwować swoje reakcje podczas czytania, współodczuwać z bohaterami, czasem nawet scalać się z nimi. W ten sposób poznaję siebie, przegryzam się do wnętrza, gdzie sama siebie potrafię zaskoczyć.
Jeśli natomiast mowa o irytacji, w samym gatunku chyba nie ma nic, co by mnie drażniło. Czasem po prostu nie trafia w gust. Wkurza mnie jedynie – i to nie tylko w grozie – niechlujstwo, braki warsztatowe autorów, „tumiwisizm” redaktorów, przyzwolenie na niepoprawności językowe, które nie pozwalają swobodnie przepłynąć przez tekst.

Książka, do której wracasz: opowiadania Gaimana (ze zbiorów Dym i lustra, Rzeczy ulotne i Drażliwe tematy) oraz Baśnie Andersena.

Gdyby nie pisanie, to…
A istnieje taka możliwość? Odnoszę wrażenie, że nieważne, jaką drogę obrałabym w życiu, każda doprowadziłaby mnie do pisania. Potrzeba przelewania myśli na papier zawsze tkwiła we mnie głęboko, czekała tylko na zapłon, by wybuchnąć – i mam nadzieję, że pokaz mojej pełnej mocy jeszcze przede mną. Ale jeśli mam sobie gdybać, zapewniam, nie nudziłabym się, pomysłów, które chciałabym zrealizować, są miliony. Ale dziś nawet nie chcę sobie wyobrażać życia bez pisania.


Anna Musiałowicz – z wykształcenia pedagog-resocjalizator. Z natury włóczykij. Z zamiłowania pisarka. W chwilach wolnych nawiedza zamki, grywa w szachy. Jest współtwórczynią projektu Anushka&Betushka, zajmującego się malowaniem na odzieży. Ma milion pomysłów na sekundę, które przekuwa w działanie. Natomiast przede wszystkim nie odrywa się od książek.

Zadebiutowała w 2016 r. i od tego czasu opublikowała kilkadziesiąt opowiadań. Jej pierwsza powieść Diabeł zza okna (2020), była nominowana w plebiscycie Lubimyczytac.pl na KSIĄŻKĘ ROKU, w kategorii horror. Kolejna – Kuklany las (2021), wyróżniona w plebiscycie „Brakująca litera” na POLSKĄ KSIĄŻKĘ ROKU 2021, to groza z rodzaju baśniowej, subtelnie i konsekwentnie wzbudzająca uczucie surrealistycznego niepokoju. W najnowszej powieści Śnieg jeszcze czysty (2022), autorka główną bohaterką czyni słowiańską wieś, daleką od wyobrażeń o sielskości, pełną demonów i przesądów, pokutujących wciąż w naszym społeczeństwie.

Strona autorki: annamusialowicz.pl

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *