„Grzechót” Maciej Lewandowski
O czarnej wołdze opowiadała mi mama. Podobno, kiedy była małą dziewczynką, po Wieliczce (jej miejscu zamieszkania) jeździł tajemniczy samochód, który zwykle poj...
O czarnej wołdze opowiadała mi mama. Podobno, kiedy była małą dziewczynką, po Wieliczce (jej miejscu zamieszkania) jeździł tajemniczy samochód, który zwykle poj...