Moi drodzy Parafianie,
przyszła pora na kazanie. Tako Kałużyńska rzecze.
Sporo w tym odcinku. Się nagadała, biedactwo. O pasztecie. O wizerunku, wizerunkach. Cycatą nawet rzuciła i nadużyła określenia „za przeproszeniem” i niech Wam ziemia lekką będzie, a trawa zieloną.
O ile wystarczy Wam cierpliwości.
Za przeproszeniem.
Ave